poniedziałek, 8 kwietnia 2013

[ZRÓB TO!] Project Life/ Visual Journal


Z pewnością każdy, kto się interesuje scrapbookingiem, słyszał o popularnym ostatnio projekcie Project Life. Coraz więcej osób, również w Polsce, przyłącza się do tego projektu zapoczątkowanego przez blogerkę Ali EdwardsPomysł jest prosty i polega na cotygodniowym dokumentowaniu życia z użyciem zdjęć i materiałów wykorzystywanych w scrapbookingu.

Jeśli chodzi o wizualny pamiętnik, cel jest taki sam, lecz forma nieco inna. W odróżnieniu od PL, który ma formę segregatora z koszulkami posiadającymi kieszonki, w których chowa się zdjęcia i notatki, wizualny pamiętnik jest zazwyczaj prowadzony w zeszycie lub notesie, a zdjęcia i przeróżne ulotki, bilety, metki wklejane są bezpośrednio do zeszytu. Jest to chyba bardziej poręczna forma, ponieważ pozwala na zabranie ze sobą zeszytu wszędzie, wystarczy wrzucić do torebki klej w sztyfcie oraz długopis.

Najważniejsza jednak jest treść. Łapanie ulotnych chwil i pozostawianie śladu po każdym tygodniu jest bardzo wciągające i daje poczucie pewnego spowolnienia. Poczucie, że życie nie przecieka przez palce, lecz zostaje uchwycone w pamiętniku i zostaje po nim pewien ślad.

Od początku lutego prowadzę mój wizualny pamiętnik zamiast dotychczasowego projektu „to do list”, który rozpoczynałam co roku w swoje urodziny. Pamiętnik prowadzę w zwykłym zeszycie w kratkę formatu A4. Mam w nim miejsce zarówno na zdjęcia, jak i na notatki, bilety, ulotki oraz inne bibeloty, które zbieram z całego tygodnia i niekoniecznie wykorzystuję w scrapach czy albumach. Uzupełniam journal na bieżąco i powiem szczerze, że strasznie się wciągnęłam mimo początkowej obawy, czy takie regularne dokumentowanie mi się nie znudzi. Bawię się przy tym świetnie!

Poniżej chciałam się podzielić kilkoma stronami z mojego wizualnego pamiętnika.









A może ktoś z Was prowadzi swój Project Life? Albo zainspiruje się i da się namówić na dokumentowanie życia? Podzielcie się swoimi pomysłami w naszej galerii na flickrze!







17 komentarzy:

  1. Nie prowadzę. Nie jestem przekonana co do takich "pamiętników". Nie umiem dokumentować swojego życia w ten sposób, nie jestem również systematyczna ;) Może kiedys... :)
    Ale podglądać je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łał, Twój pamiętnik ma genialne wnętrze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwykły zeszyt z marginesem, a jak cudnie wypełniony !

    OdpowiedzUsuń
  4. genialny :)
    to ja prowadzę coś podobnego i akurat szukałam na to nazwy :D tylko że u mnie jest niesystematycznie i jak mam ochotę coś udokumentować, to dokumentuję bez presji, że muszę co tydzień :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdybym była bardziej systematyczna pewnie bym się skusiła, a tak pozostaje mi podziwiać Twoje cudeńko. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha, może mój Gromadziennik się mieści w tej kategorii, choć powstaje tylko podczas wypraw? Na zapisywanie codzienności trochę brakuje czasu... ale wycieczki dokumentuje się obsesyjnie, ze wszystkimi przynależnymi śmieciami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej! Zainspirowałaś mnie! Chyba też zacznę prowadzić taki pamiętnik! Super to wygląda i fajna pamiątka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo :) Koniecznie podziel się z nami swoim pamiętnikiem na flikrze!

      Usuń
  8. Dziękuje Wam bardzo za pozytywne komentarze!

    OdpowiedzUsuń
  9. Hm, to ja już to takie cudo prowadziłam jako nastolatka z 10lat temu (no dobra ze 12) :)) I zupełnie o tym nie wiedziałam :P Jak znajdę swoje stare zeszyty to wkleję Wam kilka stron :)

    ps. Twój pamiętnik jest i tak o niebo lepszy niż moje stare i moje ewentualne nowe by były! Masz rękę do tego. Buziaki Wam wszystkim :***

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacja, jestem zachwycona tym co zrobiłaś! Przeglądałam już wcześniej PL, ale zniechęcił mnie ten segregator... a u Ciebie zeszyt wygląda 1000 razy lepiej :) Bardzo zachęcający i inspirujący :) Obym odnalazła w sobie choć odrobinę zapału co Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. mega inspirujący jest Twój pamiętnik! u mnie systematyczność też leży, więc niestety... widać, że robienie go sprawia Ci dużą przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Strasznie lubie taka forme pamietnika :) Kiedyś prowadziłam głównie taki psany, teraz przerzucilam się właśnie na taki wizualny :) Z dużą dawną zdjęć. Bardzo fajna sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  13. Super! Ja prowadzę digital Project Life w formie bloga, później zamierzam, jak zbiorę karty z jednego roku, wydrukować to wszystko w formie książki i tak co roku. Stworzy się piękna kolekcja wspomnień naszej rodziny. Zapraszam, może kogoś zainspiruje :)
    http://naruniec.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  14. ja póki co mam zwykły kalendarz, w którym może z czasem zacznę dorzucać jakieś wspomnienia - na razie to organizacja przez duże O

    OdpowiedzUsuń