Pokazywanie postów oznaczonych etykietą maska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą maska. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 6 sierpnia 2013

[Złap to!] "Obudowa" telefonu jako maska

W sklepach królują wyprzedaże, także w tych, które mogą stać się potencjalnym źródłem scrapowych gadżetów! Szukając zupełnie czegoś innego trafiłam na ogromną przecenę takiego oto cuda:


Jest to plastikowa ozdoba na telefon, coś w rodzaju drugiej obudowy - nie wiem jak to nazwać. Zainteresowała mnie oczywiście forma, która w połączeniu z farbą może dać ciekawy efekt. Ile kosztowała ta maska? 40 groszy! (przecena z 8,99 zł). Swoją znalazłam w markecie Kik.


Przy użyciu tego gadżetu powstało już pierwsze tło - jak widzicie można nim uzyskać wiele różnych efektów!


poniedziałek, 15 lipca 2013

[Złap to!] koronkowa maska z ceraty

Wakacjujecie? Nasza główna dowodząca - Dżesika wyjechała na dwumiesięczny obóz scrapowy na Grenlandię, gdyż nie do zniesienia są dla niej letnie upały w L.A.. W związku z brakiem nadzoru szefostwa nasza ekipa postanowiła przenieść się na hamaki. Działamy czynnie w innych aktywnościach niż scrapowanie: przewracanie się z boku na bok oraz sięganie po drinki z parasolką. Na szczęście jesteście Wy! Ślecie do nas swoje super prace i pomysły. Dziękujemy. Dziś przedstawiamy naszego wakacyjnego gościa - Humę, która zawędrowała do sklepu budowlanego.


Ostatnio krocząc sobie spokojnie poprzez labirynt sklepu budowlanego i z różnymi pierdołami do wyposażenia wnętrz, moje oczy ujrzały ten oto widok.

Ceraty na metry! Koronkowe! Moje myśli od razu wystartowały i wylądowały tuż obok przyklejowego bloga, bowiem zobaczyłam całe mnóstwo masek w jednym arkuszu! :)

Metr tego cudeńka kosztuje ok.16zł, trzeba było wziąć 15cm, żeby cały wzór się zmieścił i za jakieś 2,50zł mamy 10 (słownie:dziesięć!) masek koronkowych! Udokumentowałam na fotkach moje z nimi poczynania.





Machnęłam farbą akrylową - daje ona radę zamiast gesso. Dokleiłam ścinki z:
- folderu z bielizną
- opakowania po naklejkach
- reklamowej ulotki
- kalendarza
- metki od ubranka dziecięcego
- krzyżyki dystansowe przydatne majstrom przy kładzeniu płytek (mąż na mnie spojrzał jak wrzuciłam do koszyka i zapytał: Ale wiesz do czego to słuuuuuży? :))


Dziękujemy Humcia za odwiedziny! :*

czwartek, 16 maja 2013

[Użyj to!] kryptonim: maska ze śledzia!

Dziś w ramach tygodnia kuchennego zaglądamy do lodówki.
Maska ala celownik zaprzątała mi głowę od jakiegoś czasu. Niestety długo nie była na moją kieszeń. Aż tu, któregoś dnia, przy kolacji wydałam z siebie dziki okrzyk radości, bo oto w opakowaniu śledzi po giżycku... maska celownik jak ta lala! Okazuje się, że za 2,80,- można mieć i kolację i wymarzoną maskę do scrapowania.


Po konsumpcji poświęciłam chwilę, żeby doprowadzić maskę do użytku. Miałam pewne obawy, że moje scrapy bedą miały swąd śledzi ;) Na szczęście okazało się, że wystarczy krótkie szorowanie i można zabrać się do pracy.


Tym razem przez maskę sprejowałam, ale używałam jej już również na inne sposoby: chlapanie farbą, smarowanie pastą strukturalną i stemplowanie. Z radością stwierdzam, że nadaje się do wszystkiego :).


Z niescrapowych rzeczy na mojej pracy znajdziecie jeszcze torebkę śniadaniową i metkę od spodni. 


W naszym tygodniu kuchennym oczywiście czeka nagroda! Zgłaszajcie swoje prace, a być może weźmiecie udział w warsztatach Przyklej to! podczas zlotu w Warszawie. Więcej informacji znajdziecie w poniedziałkowym poście.


Szczególaszcze oko na naszym banerku warsztatowym znajdziecie chlapania farbą przez śledziową maskę.

poniedziałek, 13 maja 2013

[Użyj to!] Tydzień tematyczny - KUCHNIA

Każdy nowy miesiąc to nowy temat na naszym blogu. W maju postanowiłyśmy przeszukać nasze kuchnie w poszukiwaniu scrapowych materiałów. Trudno sobie nawet wyobrazić, jakie wspaniałości kryją się w szafkach i lodówkach. I choć babcie zawsze mówiły, by nie bawić się jedzeniem, my gorąco do tego zachęcamy. Niech to zostanie naszą tajemnicą, rodzina nie musi wiedzieć. Inspiracji możecie też szukać wśród opakowań i sprzętów kuchennych.
Ja w kuchni znalazłam kilka apetycznych gadżetów, choć być może na pierwszy rzut oka nie widać ich na pracy.


Tymczasem napis stworzony jest z makaronu pomalowanego markerem. Producenci kluseczek bardzo chcą zachęcić dzieci do jedzenia swoich wyrobów, więc makarony przyjmują teraz najróżniejsze kształty. Mogą to być nie tylko litery, ale też postaci z kreskówek czy samochodziki. A w paczce jest tego tyle, że można wykorzystywać te ozdoby przez sto lat.


Ponownie powracam też z gumowym wkładem do zlewozmywaka. Tym razem wystąpił on w roli stempla. Pokryłam go lakierami w sprayu i po prostu odcisnęłam na papierze.


Ponieważ miałam też w zanadrzu pasujące kolorem słomki do napojów, przycięłam je i umieściłam przy zdjęciu. A z kolei pod fotkę podłożyłam dwie miniaturowe foremki do babeczek (choć po rozmiarze sądząc, są one raczej przeznaczone do czekoladek).


Oprócz papieru bazowego, zdjęcia i lakierów wszystkie elementy tej pracy znalazłam w kuchni. Ciekawe, co Wam uda się wykombinować.
Oczywiście standardowo zapraszamy do odwiedzania bloga przez cały tydzień, bo codziennie jedna z nas pochwali się swoimi znaleziskami.

Tradycją jest też już, że zapraszamy Was do zgłaszania swoich prac w InLinkzie pod postem. Macie na to czas do 26 maja. Warunkiem wzięcia udziału w konkursie jest umieszczenie obok pracy bannerka z odnośnikiem do tego posta:



Tym razem nagroda jest nieco mniej materialna niż zawsze (choć i materialnego aspektu nie zabraknie). Autorkę (lub autora) wybranej pracy zaprosimy na nasze przyklejowe warsztaty podczas Zlotu w Warszawie. Nagroda łączy więc w sobie fajną zabawę, garść inspiracji, sporo porywających materiałów i pracę, którą stworzycie na warsztatach. Oczywiście standardowo zwycięzca wystąpi też gościnnie na naszym blogu. Mamy nadzieję, że się skusicie! Więcej informacji o warsztatach znajdziecie TU.



poniedziałek, 6 maja 2013

[Użyj to!] Szablon/maska z miarki do spaghetti

Szukałyśmy już inspiracji w różnych miejscach, sklepach budowlanych, papierniczych czy pasmanteriach. Pojawiły się ziemniaki i kasza manna, więc pójdźmy dalej tropem spożywczym!

Macie w swoich kuchennych szufladach miarkę do spaghetti? Czasem można kupić makaron z takim gratisem, do mnie trafił przez przypadek i tak naprawdę nigdy do odmierzania go nie wykorzystałam... Tymczasem można z powodzeniem użyć miarki do odrysowywania kół czy jako maskę. 



Jest wykonana z plastiku, więc w razie potrzeby bez problemu ją umyjecie.

Zachęcamy do eksperymentów, którymi możecie podzielić się z nami w galerii na flickrze.

piątek, 3 maja 2013

[Użyj to!] folia OWV

Naszym drugim majowym gościem jest Kinga Bednarz. Zachwycił nas mini album, w którym jako maskę wykorzystała folię OWV. Żeby wszystko było jasne, krótkie wyjaśnienie co kryje się pod tajemniczym skrótem OWV: folia One Way Vision służy do oklejania szyb, jest powycinana w małe kółeczka. Pewnie nie raz jechaliście autobusem oklejonym taką folią, z zewnątrz szyba jest nieprzezroczysta z nadrukowaną reklamą, od środka można podziwiać widoki. A teraz do dzieła przystępuje nasza gościówa Kinga!


przygotuj:
- 3 fotografie
- szablon "mini albumu" /u mnie w formacie A3/
- papiery
- klej, nożyczki, czarne markery lub flamastry
- farby wodne ... dodatkowo białą temperę, farbę akrylową, gesso lub pastę strukturalną
- elementy graficzne /ja sobie sama drukuję/
- alfabet /idealny do układania tekstów i słów/
- folię OWV
- kolorową wstążkę, tasiemkę, sznurek


Gotowy wzór "mini albumu" wycinamy i składamy, tak jak to jest pokazane na zdjęciach - to bedzie nasza baza. Szablon jest o tyle prosty, że można go sobie samemu rozrysować. 


Teraz najprzyjemniejsza część - wypełnianie i ozdabianie stronic. Ja pokażę wam "jak ja to robię". Wybieramy trzy fotografie. Ważne by stanowiły spójną całość. U mnie pochodzą z różnych okresów, dlatego dopasowałam je ze sobą kolorystycznie. Kolejny etap - wydzieranie. Z resztek papierów wytargałam kolorowe paseczki, następnie powycinałam różnego rodzaju znaczki graficzne i inne ozdobne elementy. Wcześniej określilam sobie oczywiście kolorystykę, która ma tu dominować - to kolor kawy z mlekiem uzupelniony błękitem i zielenią. Czerń i biel u mnie to podstawa !!! Wszystkie elementy + zdjęcia przyklejamy.


 Jako maskę stosuję folię OWV.

 

Następny etap ..... chlapanie i malowanie. Przy takich prostych, graficznych formach warto pokusić się kilka "kleksów". Pamiętajmy jednak o tym, że kolor powinien uzupełnić całość. Róbmy to więc z wyczuciem :)


Tak wygląda środek. Jest wszystko to co lubię: warstwy, warstewki ... elementy graficzne i chlapania :D


Dziękujemy za wyczerpująca instrukcję. Skusicie się na zrobienie tryptykowego mini albumu według przepisu Kingi?

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

[Złap to!] Maska z Ikei.

Jeżeli jesteście cukiernikami lub pieczecie ciasta hobbystycznie pewnie nie raz posługiwaliście się sprzętem, który chcę Wam dziś pokazać. Mam jednak nadzieję, że dla części w Was będzie to scrapowe odkrycie na miarę Nobla, tak jak jest dla mnie :). Przy okazji zakupów, z serii urządzenie i wyposażenie wnętrz, trafiłam do Ikei. Przemierzałam spokojnie hektary z propozycjami, mojej być może wymarzonej kuchni, aż dotarłam do działu, gdzie pośród garnków i szklanek upatrzyłam dwie scrapowe rzeczy. Jednej zastosowanie już widzieliście, kolorowa serwetka --->kilk. Oto druga:


Byłam ciężko zaskoczona i chwilę mi zajęło zanim zrozumiałam, co robią maski do scrapowania w dziale kuchennym. Teraz napiszę coś, co zdradzi, że nie jestem cukiernikiem, ani piekarzem hobbystą: nie miałam pojęcia, że istnieje coś takiego, jak szablony do robienia wzorów cukrem pudrem na ciastach. Na szczęście poszerzyłam horyzonty i teraz będę rozglądać się za ww wytrwale. Ikeowy zestaw to 5 sztuk szablonów za 6,99,-. Na trzy okrągłe, nie mam póki co pomysłu, za to dwa kwadratowe szablony od razu wkradły się w mój upcyclingowy umysł scraperki!


Na pierwszy ogień wybrałam ten z paskami. Efekt nie jest idealny, bo spray w pewnym momencie odmówił współpracy i zaczął pryskać bez mojej kontroli, ale i tak jest nieźle.



Pracujecie w pocie czoła, czy przed Wami tydzień błogiego leniuchowania? Może znajdziecie chwilę, żeby dołączyć do naszego tygodnia inspiracji? Czas macie do 5 maja, więcej szczegółów znajdziecie tu --->klik. Przypominamy też, że w czerwcu będziemy nauczać na Ogólnopolskim Zlocie Scrapbookingu, jeżeli macie ochotę poscrapować z nami zapraszamy --->klik.

piątek, 5 kwietnia 2013

[Użyj to!] Stempel/maska z odświeżacza

Wszelkie opakowania odświeżaczy, zapachowych wkładów czy nawet środków na mole mogą posłużyć jako maska czy rodzaj stempla! Dostępnych jest naprawdę wiele kształtów - ja znalazłam taki przypominający plaster miodu i egzemplarz z bardzo uniwersalnym wzorem w koła.


Proponuję wykorzystanie ich na dwa sposoby - dokładnie tak, jak w przypadku typowej maski.


Sposób 1
Traktujemy opakowanie jak szablon - odrysowujemy kształty, psikamy sprejem, malujemy pędzlem przez szablon.


Sposób 2
Malujemy opakowanie farbą, a następnie odciskamy na papierze w wybranym miejscu.






 W tej pracy farba nałożona za pomocą odświeżacza w koła występuje jako główny dodatek:



Zajrzyjcie do szaf! Może oprócz nieproszonego mola złapiecie też nieco inspiracji?

niedziela, 24 lutego 2013

[Skumaj to!] JOURNALING. PUNCHER. MASKA.





JOURNALING. Kronikarstwo, pamiętnikarski opis - tak ładnie tłumaczony jest na język polski. Journaling to opis tego, co dzieje się na zdjęciu, spisanie wspomnień, daty, miejsca. Journaling to też cytat, który umieszczamy na pracy. Najczęściej pisany odręcznie, ale również na maszynie, czy komputerze.

PUNCHER/DZIURKACZ. Co to jest dziurkacz każdy wie, ale te do scrapbookingu to zupełnie inna historia. Na sklepowych półkach znajdziecie je pod hasłem dziurkacze ozdobne. I chociaż już nawet zwykły dziurkacz daje ciekawe możliwości, to te ozdobne gwarantują prawdziwe szaleństwo. Są w przeróżnych kształtach i rozmiarach. Od prostego kółka po misterne motylki. Mogą tylko wycinać albo wycinać i tłoczyć wzorek. Są dziurkacze do narożników, brzegów papieru (często wyposażone w listwę ułatwiającą kontynuowanie wzoru), a także takie z wymiennymi wzorami.

MASKA/SZABLON. Kojarzy się z karnawałem i w sumie coś w tym jest. Maską na balu zasłaniamy twarz. Maską do scrapbookingu zasłaniamy z kolei papier. Nie cały, tylko jego część. Pryskając przez maskę sprayem uzyskujemy piękne, często bardzo skomplikowane wzory. Praca z maską przypomina zajęcie grafficiarzy, którzy wykorzystują szablony. Do najprostszych masek należą te w kropki, kwadraty albo serduszka. Ale znajdziecie też na rynku naprawdę misterne okazy, jak słoje drewna, napisy lub kwiatowe kompozycje.
Przez maskę można psikać sprayem, mgiełką, ale też stemplować, malować farbami, tworzyć wypukłe wzory używając pasty strukturalnej oraz odrysowywać kształty cienkopisem.

wtorek, 22 stycznia 2013

[Złap to!] Modne sześciokąty za 3,9 zł

Sześciokąty to od jakiegoś czasu bardzo modny wzór. Pojawiają się na papierach scrapowych, tkaninach, a nawet w wystroju wnętrz. Jakiś czas temu niezmiernie podnieciła mnie maska w ten wzór, ale jej cenie musiałam powiedzieć stanowcze nie. Razem z zagraniczną przesyłką kosztowałaby jakieś 50 zł. Nie przypuszczałam, że szybko i zupełnie niechcący znajdę alternatywę za niecałe... 4 zł. Podczas wizyty w Leroy Merlin pilnie przeszukiwałam dział kuchenny w poszukiwaniu nowej baterii do zlewu. To się niestety nie udało, ale moim oczom nagle ukazała się maska w sześciokąty. W sklepie funkcjonowała wprawdzie jako silikonowy wkład do zlewu, ale co oni tam wiedzą.
Od razu po przyjściu do domu zaczęłam wszystko ozdabiać sześciokątami, a gdy już przekonałam się, że efekt jest świetny, przystąpiłam do robienia LO.






Myślę, że podobne cuda dostać można w każdym sklepie z artykułami gospodarstwa domowego. Być może także w innych kształtach.
Jeśli postanowicie wykorzystać ten pomysł, koniecznie podzielcie się z nami  efektami. Zapraszamy do naszej flickrowej galerii.