Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wskazówki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wskazówki. Pokaż wszystkie posty

piątek, 28 czerwca 2013

[Zrób to!] Stemple z guzika i korka od wina

Pamiętacie stemple z korka? Dziś przedstawiam Wam inny szybki i praktyczny pomysł na odbijanie - oprócz korków od wina potrzeba jedynie guzików wszelkiej maści. Konieczny jest też klej - byle nie rozpuszczalny w wodzie, wtedy będzie można umyć stemple z resztek tuszu czy farby (odradzam więc magic, polecam klej z pistoletu na gorąco czy epoksydowy).


Jeśli macie guziki o bardziej fantazyjnych kształtach niż ja, np. gwiazdki, serduszka czy inne, poeksperymentujcie! Przed przyklejeniem do korka sprawdźcie jaki wzór odbijają i wybierzcie te, które podobają się Wam najbardziej.

Guziki po prostu przyklejamy do korka - gotowe! W ten sposób nawet te najbrzydsze guziki znajdą zastosowanie :)


Zwróćcie uwagę na największy guzik. Jest to zapasowy guzik od jakiegoś ciucha  z sieciówki. Ma napisy, które widoczne są także przy odbijaniu.



Prawda, że banalnie proste? Efekty swoich eksperymentów możecie zamieścić w galerii Przyklej to! na flickrze :)

piątek, 7 czerwca 2013

[Użyj to!] Spinamy album spiralą od starego kalendarza!

Niedawno Tores dzieliła się sposobami na własnego SMASHa, a także na spinanie kart w albumie. Ja mam dla Was jeszcze inną propozycję, która na pierwszy rzut oka może wydać się pracochłonna, zapewniam jednak, że jest to proste, estetyczne i warte odrobiny wysiłku!

Przede wszystkim potrzebny jest nam stary kalendarz czy zeszyt na otwieranej spirali - takiej, którą po odgięciu da się wyjąć spomiędzy kartek i ponownie użyć.


Jest kilka sposobów jej wykorzystania - możecie użyć pojedynczych oczek (tak jak kupnych kółek do spinania albumów) albo dłuższego odcinka. 

Oprócz spirali przyda się narzędzie do przecięcia drutu i coś do zrobienia dziurek. W zależności od wielkości spirali może się do tego celu nadać również zwykły dziurkacz


W przypadku pojedynczego oczka odcinamy je od spirali:


Na papierze zaznaczamy miejsce umieszczenia oczka i przebijamy (w zależności od grubości papieru można podziurkować kilka kart za jednym razem):


Następnie przewlekamy oczko przez dziurki. Kółko zaczynamy wkładać od tylnej strony okładki, a więc album/notes układamy przednią stroną do dołu. Plik kartek wkładamy w szczelinę kółka (1) i przesuwamy tak, by końcówka znalazła się w dziurce (2). Przekręcamy oczko w prawą stronę w ten sposób, by jego "rozdwojona" część zahaczyła się o dziurkę w tylnej okładce (3).




W ten sposób zepniecie karty pojedynczymi oczkami w kilku miejscach:


W przypadku wykorzystania dłuższej spirali musimy zmierzyć odległość między tymi pojedynczymi elementami, które wchodzą w dziurki. U mnie ta odległość wynosiła 8 mm. Zaznaczamy na kartce punkty w linii, co 8 mm (punktów ma być tyle, co elementów "wchodzących"):


Następnie spinamy plik kartek, żeby nic nam się nie przesunęło...


...i robimy dziurki:

Kiedy mamy już odpowiednią ilość otworów, w każdy z nich, po kolei, wkładamy element spirali:


Uzyskujemy w ten sposób spięty plik...

...trzeba jeszcze tylko dogiąć z powrotem spiralę, żeby kartki nie wysuwały się:


Tadam!


Jeszcze jedna uwaga praktyczna: odległość dziurki od krawędzi kartki powinna być mniej więcej równa połowie średnicy Waszego oczka. W przeciwnym razie, po rozłożeniu karty będą na siebie nachodziły albo - co gorsza - wyrwiecie dziurę. Jednym słowem, jeśli oczko ma 2 cm średnicy, to dziurka nie powinna być zrobiona dalej niż 1 cm od krawędzi.


 Jeśli zachowacie odpowiednią odległość od krawędzi, uzyskacie taki oto efekt


A to wszystko bez bindownicy i do tego ekologicznie, w końcu recyklingujecie odpady!

P.S. W razie potrzeby (np. przy dokładaniu stron) takie kółka można bez problemu odgiąć i rozszerzyć, a potem zagiąć z powrotem.

środa, 15 maja 2013

[Użyj to!] Five o'clock - czas na herbatę!

Uwielbiam herbatę! Dlatego musiałam uwiecznić moment konsumpcji tego małego dziwactwa, które pod wpływem gorącej wody rozwija się w piękny, pachnący kwiat. I pyszny napar :) Radości było co niemiara!

Ponieważ na co dzień raczę się raczej mniej egzotyczną, ekspresową herbatą, miejsce w mojej pracy znalazła także torebka ze sznureczkiem. A że moje scrapy są mniejsze niż 30x30 cm, torebkę musiałam przyciąć, żeby pasowała rozmiarem. Resztka kawy czy herbaty na dnie kubka może też posłużyć Wam do wykonania własnego papieru bazowego!



Zachęcamy Was do zgłaszania prac w naszym tygodniu kuchennym, bo oczywiście czeka nagroda! W tym miesiącu jest to udział w warsztatach Przyklej to! podczas zlotu w Warszawie. Więcej informacji znajdziecie w poniedziałkowym poście.


piątek, 26 kwietnia 2013

[Użyj to!] Komunikacja miejska w natarciu

Czasem wszystkie mapy, jakie mamy w domu, tak gryzą się z tłem i całą resztą, że po prostu nie da się ich użyć na scrapie. Moja miała być toruńska, ale żaden z trzech egzemplarzy, jakie posiadałam nie pasował... Wpadłam więc na prostu sposób, którego efekt bardzo mi się spodobał. Jeśli koniecznie chcecie skorzystać z mapy w swojej pracy (i na przykład wziąć udział w naszym wspaniałym konkursie!), to może tak jak jak po prostu wydrukujecie ją na papierze, który ma stanowić tło Waszej pracy? Sposób jest prosty, a jeśli wybierzecie odpowiedni motyw, będzie się wydawało, że mapa tak naprawdę cały czas tam była! Ja wydrukowałam mapę kilka razy na tym samym papierze, zmieniając tylko za każdym razem bok, którym wkładałam kartkę do drukarki.



Koniecznie więc spróbujcie się z mapą, bo mamy dla Was konkurs sponsorowany przez SODAlicious. Do wygrania wspaniały zestaw materiałów! Więcej informacji w poniedziałkowym poście.



piątek, 5 kwietnia 2013

[Użyj to!] Stempel/maska z odświeżacza

Wszelkie opakowania odświeżaczy, zapachowych wkładów czy nawet środków na mole mogą posłużyć jako maska czy rodzaj stempla! Dostępnych jest naprawdę wiele kształtów - ja znalazłam taki przypominający plaster miodu i egzemplarz z bardzo uniwersalnym wzorem w koła.


Proponuję wykorzystanie ich na dwa sposoby - dokładnie tak, jak w przypadku typowej maski.


Sposób 1
Traktujemy opakowanie jak szablon - odrysowujemy kształty, psikamy sprejem, malujemy pędzlem przez szablon.


Sposób 2
Malujemy opakowanie farbą, a następnie odciskamy na papierze w wybranym miejscu.






 W tej pracy farba nałożona za pomocą odświeżacza w koła występuje jako główny dodatek:



Zajrzyjcie do szaf! Może oprócz nieproszonego mola złapiecie też nieco inspiracji?

środa, 20 lutego 2013

[Zrób to!] Kropelki z magica

Lubicie pomacać papierowe prace, sprawdzić jakie są w dotyku? Ja tak :) Często okazuje się, że nie tylko ukryte na pierwszy rzut oka warstwy, ale także wyczuwalna pod palcami faktura może dodać scrapowi czy kartce tego "czegoś".

Przykładem mogą być różnego rodzaju przyklejane kropelki czy perełki, których spory wybór znajdziecie m.in. w profesjonalnych sklepach z materiałami do scrapbookingu. Widzicie je tutaj?


Zbliżony efekt można jednak uzyskać przy pomocy zwykłego kleju. Ja wybrałam klej Magic, ze względu na jego precyzyjną końcówkę, ale równie dobrze sprawdzi się każdy klej, który po wyschnięciu pozostawia przezroczystą spoinę, np. wikol, który możecie aplikować przy pomocy patyczka.

Jeśli chcecie takiej kropelce nadać kolor, wystarczy narysować barwną kropkę, a potem pokryć ją klejem. Możecie też użyć kółeczek wycinanych przez zwykły dziurkacza. Po wyschnięciu klej stanie się przezroczysty, a użyty kolor widoczny. Tym sposobem można wykonywać plamki różnej wielkości, z kolei w zależności od ilości użytego kleju "wypustka" będzie mniej lub bardziej odstająca.

Sposób ten testowałam ostatnio na farbach akwarelowych, tych zwykłych, używanych kiedyś przez wszystkich na plastyce. Swoja pracę pochlapałam farbami, po wyschnięciu niektóre plamy pokryłam klejem:



Po wyschnięciu:



Efekt jest bardzo dyskretny, widoczny z bliska i pod światło, wyczuwalny dopiero pod palcami. Akwarelki zyskują dodatkowo bardzo ładny połysk :) Tak prezentuje się cała moja praca, której fragmenty pokazywałam przy okazji postu o dziurkaczach-kołach:


Zachęcamy do eksperymentów! Wynikami możecie podzielić się z nami we flickrowej galerii.

piątek, 15 lutego 2013

[Chcij to!] Dziurkacze-koła

W serii postów z etykietą Chcij to! chciałybyśmy doradzić Wam od czasu do czasu na co warto zwrócić uwagę w scrapowych sklepach, w co się zaopatrzyć, by przydało się więcej niż raz i miało w miarę wszechstronne zastosowanie. Oj, chciałoby się wiele, ale warto zacząć od rzeczy uniwersalnych.

Na pierwszy ogień pójdą więc dziurkacze. Czy może być lepszy przykład uniwersalnego kształtu niż koło? Dziurkacze wycinające kółka dostępne są w różnych rozmiarach, spotkacie takie, które wycinają nawet koła o średnicy 5-6 centymetrów. Wiem, można obyć się bez nich, sama robiłam tak do niedawna. Koło można przecież narysować i wyciąć zwykłymi nożyczkami, choć nigdy nie będzie tak idealne jak to z dziurkacza. Ja sama, od kiedy posiadam te urządzenia, nie wiem jednak jak mogłam tak długo zastanawiać się nad ich zakupem :)


Warto chwilę zastanowić się i spośród dostępnych dziurkaczy wybrać takie, które wycinają koła o najbardziej odpowiadającej nam średnicy (wiele zależy np. od formatu, z którym najczęściej pracujecie). Możecie wykorzystać je na co najmniej dwa sposoby - wyciąć kółka i użyć ich w pracy, ale i zastosować to, co po tym wycinaniu zostało. Tej drugiej opcji z pewnością nie da Wam wycinanie kół nożyczkami.

Przykłady? Proszę bardzo!
Kartka wykonana w całości ze skrawków pochodzących z katalogu farb (to w nawiązaniu do zeszłotygodniowych inspiracji), przy wykorzystaniu dziurkaczy w dwóch rozmiarach. Nie miałabym chyba cierpliwości wycinać ich ręcznie :) Tymczasem z dziurkaczami było to bardzo proste!


Drugi sposób - wykorzystanie skrawków, które zostały po wycinaniu, też z katalogu farb:



Koła pasują do każdej tematyki, myślę, że warto zastanowić się nad zakupem właśnie takich dziurkaczy. Mogą one stanowić świetną podstawę kartki czy scrapa!

Macie, używacie? Podzielcie się z nami opinią!

poniedziałek, 11 lutego 2013

[Zrób to!] Cztery sposoby na uatrakcyjnienie LO


Witajcie! Dziś chcę podzielić się z Wami kilkoma sposobami, które uatrakcyjnią LO.


1. PIECZĄTKA Z ZIEMNIAKA. Nie ma nic prostszego, jak zastąpienie stempla dowolnie wyciętym z ziemniaka kształtem. W poniższym scrapie jest to strzałka wycięta z ziemniaka. Możliwości są nieograniczone!



2. PISMO ODRĘCZNE. Z pewnością urozmaici każdą pracę. W poniższym LO narysowałam kwadrat za pomocą ołówka, w miejsce którego odręcznym pismem wpisałam tytuł mojej pracy „Enjoy the little things”. To miejsce można również wykorzystać jako miejsce na journaling. Na końcu wymazuję linie nakreślone ołówkiem, by została ramka z pisma odręcznego.
     3. FOLIA BĄBELKOWA. Użycie folii bąbelkowej w charakterze stempla wprowadzi do pracy ciekawy element i nada jej lekkości.
     4. STARE KALENDARZE. Kartka wyrwana ze starego kalendarza świetnie nada się do każdego scrapa! Można zaznaczyć w ten sposób ważną dla nas datę lub po prostu dodać jako tło zdjęcia.




środa, 6 lutego 2013

[Złap to!] Katalog farb w wakacyjnym LO

Moja dzisiejsza praca jest prawie w całości (nie licząc tekturowej walizki, którą dodałam w ostatniej chwili) wykonana przy użyciu materiałów nie pochodzących z craftowych sklepów. Nie ma tu żadnych profesjonalnych papierów i dodatków, zaś jedną z głównych ról gra katalog farb!

Tak tworzył się ten scrap:

1. Z katalogu farb wycięłam kilka kolorowych kwadratów, potem zapaćkałam je farbą.
2. Następnie trochę pochlapałam całość tuszem kreślarskim, dodałam kilka gryzmołów wykonanych pisakiem.
3. Przykleiłam skrawki mapy.
4. Popsikałam sprejem tu i tam, użyłam też gumowych stempli wykonanych ręką Lejdi w domowym zaciszu.
5. Wydrukowałam na mapie i wycięłam litery, z których potem wykonałam napis.
6. Na koniec wyciągnęłam maszynę i obszyłam całość czarną nitką. U góry dodałam też sporo niedbałych zygzaków.



Chciałam, aby to LO (specjalnie policzyłam, moje ósme w życiu!) było trochę inne od poprzednich - mniej tu kolorów, więcej czarnych akcentów, starałam się minimalistycznie podejść do wszelkich ozdób i dodatków, skupić na podstawach. Katalog farb dostarczyć Wam może nie tylko kolorystycznej inspiracji (jeśli macie na przykład problem z łączeniem barw, tworzeniem palety pracy), ale też "budulca". Jeśli potrzebujecie kolorowego papieru, by wyciąć z niego dodatki, będzie jak znalazł!


Przypominamy, że nasz flickr czeka na Wasze prace z katalogami farb. Spośród tych prac wyłonimy naszą gościnną projektantkę!