Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chlapania. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chlapania. Pokaż wszystkie posty

piątek, 26 kwietnia 2013

[Użyj to!] Komunikacja miejska w natarciu

Czasem wszystkie mapy, jakie mamy w domu, tak gryzą się z tłem i całą resztą, że po prostu nie da się ich użyć na scrapie. Moja miała być toruńska, ale żaden z trzech egzemplarzy, jakie posiadałam nie pasował... Wpadłam więc na prostu sposób, którego efekt bardzo mi się spodobał. Jeśli koniecznie chcecie skorzystać z mapy w swojej pracy (i na przykład wziąć udział w naszym wspaniałym konkursie!), to może tak jak jak po prostu wydrukujecie ją na papierze, który ma stanowić tło Waszej pracy? Sposób jest prosty, a jeśli wybierzecie odpowiedni motyw, będzie się wydawało, że mapa tak naprawdę cały czas tam była! Ja wydrukowałam mapę kilka razy na tym samym papierze, zmieniając tylko za każdym razem bok, którym wkładałam kartkę do drukarki.



Koniecznie więc spróbujcie się z mapą, bo mamy dla Was konkurs sponsorowany przez SODAlicious. Do wygrania wspaniały zestaw materiałów! Więcej informacji w poniedziałkowym poście.



poniedziałek, 4 marca 2013

[Złap to!] katalog biżuterii i koloru

Byłam ostatnio na zakupach i jak na prawdziwą kobietę przystało, zajrzałam do sklepu z biżuterią. I to by było na tyle stereotypowych babskich zachowań. Zaraz po przekroczeniu wejścia obudził się we mnie silny instynkt scraperki polującej. Kolejne kroki skierowałam do stojaka z ulotkami i katalogami. Miałam nosa! Zobaczcie jaką bombę energetyczną znalazłam :)


Katalog firmy Apart, taki o koralikach, z których samemu tworzy się bransoletki. Kolejne działy zaczynają się stroną w intensywnych kolorach z napisami, które podejrzanie dobrze pasują do scrapa.


Dałam się ponieść tym kolorom. Zdjęcie wpasowało się właściwie samo. Kilka chlapnięć farbą, szybkie sprejowanie, stemplowanie, kilka dodatków i scrap gotowy.

 
To było jak wiosenne przebudzenie. Teraz już tylko kolor, nie ma innej opcji!
Czujecie zbliżającą się wiosnę? Wychodzi już w Waszych pracach? Podzielcie się z nami w galerii na flickrze.

środa, 27 lutego 2013

[Zrób to!] Praca na bogato z markerem olejnym

Fajnie jest używać farb, fajnie jest mazać po pracy markerem, ale czasem chciałoby się czegoś innego. Ostatnio popularne są na przykład złote dodatki. Ma być na bogato. Mnie zamarzyły się kiedyś złote zacieki i chlapania. Pogrzebałam trochę w necie, żeby zobaczyć, jakie efekty dają profesjonalne złote farby. Niestety zbytnio mnie one nie poruszyły. Tego typu farby, czy akwarelowe, czy akrylowe są często zbyt rzadkie, by dać ładną złota powierzchnię na ciemnym tle. Z pomysłu zrezygnowałam do czasu, gdy przypadkiem odkryłam pewną cechę złotego markera. Akurat coś nim pisałam, gdy za mocno przycisnęłam go do papieru i wypłynęła z złota farba. Piękna, kryjąca i taka... hmmm... płynna. Od tej pory w ogóle przestałam używać złotego i srebrnego markera do pisania, a zaczęłam namiętnie wylewać z nich farbę. Szybko okazało się, że kiedy już z markera wypłynie błyszcząca strużka, można nim także fantastycznie chlapać. Same zobaczcie, jakie to proste. Tym razem bawiłam się srebrnym markerem.


Ta sztuczka nie zadziała niestety z każdym markerem. Musi się on nazywać olejny/olejowy/lakierowy. Dla pewności sprawdźcie, czy na opakowaniu jest napisane, że na początku trzeba marker docisnąć, by zaczął pisać. Jeśli tak, to świetnie posłuży on także do chlapań i zacieków.
A tak można wykorzystać tę sztuczkę w pracach.