Pamiętacie stemple z korka? Dziś przedstawiam Wam inny szybki i praktyczny pomysł na odbijanie - oprócz korków od wina potrzeba jedynie guzików wszelkiej maści. Konieczny jest też klej - byle nie rozpuszczalny w wodzie, wtedy będzie można umyć stemple z resztek tuszu czy farby (odradzam więc magic, polecam klej z pistoletu na gorąco czy epoksydowy).
Jeśli macie guziki o bardziej fantazyjnych kształtach niż ja, np. gwiazdki, serduszka czy inne, poeksperymentujcie! Przed przyklejeniem do korka sprawdźcie jaki wzór odbijają i wybierzcie te, które podobają się Wam najbardziej.
Guziki po prostu przyklejamy do korka - gotowe! W ten sposób nawet te najbrzydsze guziki znajdą zastosowanie :)
Zwróćcie uwagę na największy guzik. Jest to zapasowy guzik od jakiegoś ciucha z sieciówki. Ma napisy, które widoczne są także przy odbijaniu.
Prawda, że banalnie proste? Efekty swoich eksperymentów możecie zamieścić w galerii Przyklej to! na flickrze :)
o ja ale bajerancki pomysł!!!
OdpowiedzUsuńAle pomysł! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńAle super! ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!
OdpowiedzUsuńŚwietny , prosty pomysł na wspaniałe stemple.
OdpowiedzUsuńProsty,a genialny
OdpowiedzUsuńGdzie nowy post??
OdpowiedzUsuńTylko jedno słowo: GENIALNE! :)
OdpowiedzUsuńJak prosto, a efekt boski :D No i można mieć tysiące stempelków :D
OdpowiedzUsuń