Dziś chciałam Wam polecić przydatny drobiazg, jakim jest biały pisak czy cienkopis. Kosztuje kilka złotych, a przydaje się przy różnych okazjach - kiedy chcecie po prostu napisać coś na ciemnym tle (np. umieścić journaling), ale także wtedy, gdy chcecie dodać delikatną ramkę na swoim scrapie czy podrasować literki białą obwódką, która doda nieco lekkości i złagodzi krawędzie. Czasem biały kolor pasuje po prostu lepiej, niż czarny marker.
Do materiałów takich jak papier wystarczy na przykład żelopis, do niektórych powierzchni bardziej nada się marker olejowy (taki, jakim niedawno chlapała Lejdi).
I kilka przykładów - na pierwszym zdjęciu białymi kreskami podkreśliłam stosik czekolady, ale też dodałam cienie odręcznemu napisowi:
Z kolei tutaj całość zyskała nieco na zamazaniu ostrych krawędzi zdjęcia, a przy okazji biała obwódkę dostały niektóre wycięte za pomocą dziurkacza kółka:
A więc...
Ja polecam jeszcze coś pomiędzy. Marker pigmentowy Craft Star firmy Zebra. Jeszt niesamowity! "siada" idealnie na kolorze, na zdjęciu... i na mojej macie do cięcia- jak go rozpisuje:)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo sie przydaje.
Nie wyobrażam sobie go nie mieć w pracowni:)
Wpis bardzo na czasie - właśnie postanowiłam sie zaprzyjaźnic z białym markerem:)
OdpowiedzUsuńA tak jeszcze przy okazji: czemu nie "chciej to"? Ten chcij mnie strasznie w oczy kłuje :)
OdpowiedzUsuńtaka fantazja wzięta ze świata komiksu :)
Usuńa zamiast pisaka moze tez byc korektor w cienkopisie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Gdzie można kupić takie pisaki? Jakoś nigdy nie rzuciły mi się w oczy, moje sklepy papiernicze są raczej słabo zaopatrzone. W Empiku będą?
OdpowiedzUsuńMożesz poszukać w dobrze zaopatrzonych działam papierniczych w marketach (moim zdaniem auchan ma fajny dział papierniczy, ale ja niestety mam bardzo daleko) albo właśnie w empiku z rozbudowaną częścią craftową - może znajdziesz. Ja swój kupiłam w internecie, przy okazji innych zakupów papierniczych.
Usuńja też mam i też lubię, choć używam głównie jako korektora ;)
OdpowiedzUsuń