Pudełko rozklejamy "po szwach" i odcinamy to, co zbędne:
Całość oklejamy wybranym papierem, tekturą czy tapetą. Robimy to stopniowo, każdy bok pojedynczo. Kiedy dojdziemy do "kanta", dopasowujemy okleinę pod kątem prostym - tak jak ostatecznie będzie złożone nasze pudełko. Unikniemy w ten sposób brzuszków i bąbli na rogach.
Jeśli użyjecie kleju takiego jak wikol, róbcie to oszczędnie. Gdy warstwa będzie zbyt gruba, a papier
cienki, całość brzydko się pomarszczy. W przypadku wikolu możecie nawet
posmarować całą powierzchnię pędzlem i poczekać kilka chwil, żeby klej
nieco podsechł, a dopiero potem przykładać Waszą okleinę.
Możecie
wyciąć z przodu kółeczko, takie jak w kupnych segregatorach. Nie zawsze
uda się to dziurkaczem - papier może okazać się za gruby albo zasięg
dziurkacza za mały. Ja nie dałam rady i wycięłam je ręcznie, skalpelem.
Pamiętajcie, żeby pomyśleć o tym przed sklejeniem całego pudełka!
Na koniec składamy pudełko do pierwotnej formy. Wystające skrzydełko możecie zawczasu odciąć albo zagiąć do środka, w ten sposób:
Zawsze też możecie wykonać takie segregatory od podstaw, wtedy na pewno dostosujecie do takich rozmiarów, jakich dokładnie potrzebujecie.
świetny kursik :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńA to jest w ogóle genialne:) Podpisuję się rękami i nogami pod takimi świetnymi tutorialami. Świetne :)
OdpowiedzUsuń